Będąc zawodowcem IT regularnie obserwuję rozwój rynku laptopów i widzę, że coraz częściej producenci decydują się na implementację procesorów opartych na architekturze ARM. Jeszcze kilka lat temu ta technologia była kojarzona głównie ze smartfonami i tabletami, ale dziś coraz więcej laptopów, w tym MacBooki Apple z układami M1 i M2, działa na procesorach ARM.
Czy to rzeczywiście przyszłość komputerów przenośnych? Czy laptopy z ARM mogą konkurować z tradycyjnymi modelami z procesorami x86 od Intela i AMD? W tym artykule przyjrzę się zaletom i wadom laptopów z ARM oraz spróbuję odpowiedzieć na pytanie, czy faktycznie warto już teraz rozważać ich zakup.
Czym różnią się procesory ARM od x86?
Procesory stosowane w laptopach od lat bazowały na architekturze x86, która dominuje w komputerach stacjonarnych i laptopach. Z kolei układy ARM (Advanced RISC Machine) były projektowane z myślą o energooszczędności i wydajności w urządzeniach mobilnych.
Główna różnica polega na tym, że:
- x86 to procesory oparte na bardziej skomplikowanych instrukcjach (CISC), które są zoptymalizowane do obsługi zaawansowanych aplikacji i wielozadaniowości.
- ARM to architektura o uproszczonej liczbie instrukcji (RISC), co przekłada się na niższe zużycie energii i lepszą efektywność w trybie energooszczędnym.
Dzięki temu procesory ARM pobierają mniej energii, co jest kluczowe w urządzeniach mobilnych, ale przez lata miały ograniczenia w zakresie wydajności i kompatybilności z oprogramowaniem dla PC.
Zalety laptopów z procesorami ARM
1. Niska konsumpcja energii i dłuższy czas pracy na baterii
Jednym z największych atutów laptopów z procesorami ARM jest znacznie dłuższy czas pracy na baterii. Przykładem są MacBooki z układami Apple Silicon – M1 i M2, które potrafią działać na jednym ładowaniu nawet 15-20 godzin, co jest wynikiem nieosiągalnym dla większości laptopów z procesorami x86.
Tego typu układy zużywają mniej energii, ponieważ:
- Posiadają bardziej energooszczędne rdzenie, które działają wtedy, gdy nie jest wymagana wysoka wydajność.
- Nie potrzebują aktywnego chłodzenia w postaci dużych wentylatorów, co zmniejsza pobór mocy.
To sprawia, że laptopy z ARM są idealne dla użytkowników, którzy potrzebują mobilnego sprzętu do pracy biurowej, przeglądania internetu czy edycji dokumentów.
2. Cicha praca i brak przegrzewania
Kolejną zaletą laptopów z ARM jest to, że nie wymagają agresywnego chłodzenia, ponieważ ich układy generują znacznie mniej ciepła niż tradycyjne procesory.
W praktyce oznacza to:
- Cichszą pracę – brak głośnych wentylatorów działających na wysokich obrotach.
- Niższe temperatury – komfortowa praca nawet przy dużym obciążeniu.
- Mniejszą awaryjność – brak przegrzewania oznacza dłuższą żywotność podzespołów.
Laptopy z ARM, takie jak MacBook Air M1/M2, są doskonałym wyborem dla osób, które cenią sobie komfortową i bezgłośną pracę.
3. Wysoka wydajność w zadaniach biurowych i multimediach
Nowoczesne procesory ARM, zwłaszcza te stosowane w laptopach Apple, udowodniły, że nie tylko mogą konkurować z tradycyjnymi układami x86, ale w niektórych zadaniach je przewyższają.
MacBooki z układami M1 i M2 oferują:
- Świetną wydajność w aplikacjach biurowych, edycji wideo i zdjęć.
- Płynną obsługę programów graficznych jak Photoshop czy Final Cut Pro.
- Bardzo dobrą wielozadaniowość dzięki efektywnemu zarządzaniu rdzeniami i pamięcią RAM.
W przypadku Windows na ARM sytuacja wygląda gorzej, ale laptopy takie jak Microsoft Surface Pro X pokazują, że ta architektura może mieć przyszłość także w ekosystemie Microsoftu.
Wady laptopów z ARM – czy to jeszcze ślepa uliczka?
1. Kompatybilność z oprogramowaniem
Największym problemem laptopów z ARM jest ograniczona zgodność z aplikacjami napisanymi dla procesorów x86.
W systemie macOS Apple opracowało rozwiązanie Rosetta 2, które pozwala uruchamiać aplikacje napisane dla procesorów Intela. Większość programów działa bez większych problemów, ale niektóre aplikacje wymagające natywnej wersji ARM mogą działać wolniej lub mieć ograniczoną funkcjonalność.
W przypadku Windows na ARM sytuacja jest bardziej skomplikowana:
- Nie wszystkie aplikacje są zoptymalizowane pod ARM, co prowadzi do problemów z wydajnością.
- Niektóre starsze programy mogą nie działać w ogóle, ponieważ brakuje emulacji dla aplikacji 64-bitowych x86.
- Obsługa sterowników dla urządzeń peryferyjnych jest ograniczona.
To oznacza, że jeśli korzystasz z wyspecjalizowanego oprogramowania, warto dokładnie sprawdzić, czy działa ono na laptopach z ARM, zanim zdecydujesz się na zakup.
2. Brak możliwości rozbudowy
Laptopy z ARM często mają wbudowaną pamięć RAM i dysk SSD, co oznacza, że użytkownik nie ma możliwości ich wymiany ani rozbudowy.
W modelach Apple MacBook wszystko jest zintegrowane na jednej płycie głównej, co przekłada się na większą wydajność, ale uniemożliwia samodzielną modernizację sprzętu.
Jeśli kupujesz laptopa z ARM, musisz od razu dobrze przemyśleć konfigurację, ponieważ późniejsze ulepszenia nie będą możliwe.
3. Problemy z gamingiem
Laptopy z ARM nie są najlepszym wyborem dla graczy, ponieważ:
- Wiele gier nie jest kompatybilnych z architekturą ARM.
- Brak dedykowanych sterowników do kart graficznych w systemie Windows na ARM ogranicza wydajność w grach.
- Emulacja gier napisanych dla x86 powoduje spadek FPS i większe opóźnienia.
Jeśli gaming to Twój priorytet, lepiej pozostać przy tradycyjnych laptopach z procesorami Intel i AMD.
Czy laptopy z ARM to przyszłość?
Procesory ARM mają ogromny potencjał i już teraz widać, że Apple wyznacza nowy kierunek dla rynku laptopów. Jednak dla użytkowników Windows ta technologia nadal ma wiele ograniczeń, głównie z powodu kompatybilności oprogramowania i sterowników.
Laptopy z ARM są idealnym rozwiązaniem dla osób, które szukają lekkiego, energooszczędnego i cichego urządzenia do pracy biurowej, multimediów i kreatywnej pracy. Nie są jednak najlepszym wyborem dla graczy i osób, które potrzebują pełnej kompatybilności z systemem Windows.
W kolejnych latach możemy spodziewać się dalszego rozwoju tej technologii, ale na razie ARM nie zastąpi jeszcze w pełni laptopów z x86, choć jest coraz bliżej.